Wczorajszy mecz pomiędzy Radomiakiem Radom a Zagłębiem Lubin okazał się prawdziwą uczta dla fanów piłki nożnej. Spotkanie, które odbyło się na Stadionie im. Braci Czachorów, zakończyło się zwycięstwem gości 4-3, mimo że na przerwę schodzili z wynikiem 0-3. Emocje sięgały zenitu, a widowisko dostarczyło mnóstwo wrażeń dla kibiców obu drużyn.
Ekstraklasa: Radomiak Radom - Zagłębie Lubin 3-4
W sobotę na Stadionie im. Braci Czachorów w Radomiu odbył się emocjonujący mecz piłkarski pomiędzy drużynami Radomiak Radom a Zagłębiem Lubin. Sędzia główny Piotr Lasyk poprowadził spotkanie, które wzbudziło wiele emocji wśród kibiców obu zespołów.
Pierwsza połowa rozpoczęła się dynamicznie, a już w 20. minucie Kacper Chodyna z Zagłębia Lubin zdołał pokonać bramkarza Radomiaka Dawida Kurminowskiego, otwierając wynik spotkania. Goście nie zwalniali tempa i kolejne bramki padły szybko - w 30. minucie to Ławniczak podwyższył prowadzenie, a w 39. minucie gola strzelił Marek Mróz, ustalając wynik do przerwy na korzyść Zagłębia Lubin 3-0.
Po zmianie stron gospodarze postanowili jednak nie poddać się i ruszyli do odrabiania strat. W 51. minucie Vagner Dias zdobył bramkę, zmniejszając dystans. Niestety, radość kibiców Radomiaka szybko została stłumiona, gdy w ciągu dwóch minut Kacper Chodyna drugi raz trafił do siatki. Wynik 4-1 na korzyść gości wydawał się przesądzony, jednak Radomiak nie zamierzał się poddawać.
W 74. minucie Jan Grzesik zdobył kolejnego gola dla gospodarzy, zmniejszając różnicę. Emocje sięgały zenitu, a atmosfera na stadionie była niesamowita. W końcówce meczu, w 86. minucie, do głosu doszedł Leândro, który ustalił wynik na 3-4, dając jeszcze nadzieję Radomiakowi na zdobycie punktu.
Ostatecznie jednak, mimo walki do ostatnich sekund, to Zagłębie Lubin zwyciężyło 4-3. Obie drużyny zaprezentowały wysoki poziom futbolu, a kibice mogli być świadkami prawdziwego widowiska na boisku.
W trakcie meczu sędzia pokazał kilka żółtych kartek. Wśród gospodarzy kartki otrzymali Luizão, Luka Vušković oraz Mateusz Cichocki. Natomiast w drużynie gości kartoniki zobaczyli Marek Mróz i Bartosz Kopacz. Czerwonych kartek nie odnotowano.
Po tym meczu Radomiak Radom zmierzy się kolejno z Legią Warszawa, Ruchem Chorzów oraz Śląskiem Wrocław, podczas gdy Zagłębie Lubin czeka starcie z Rakowem Częstochowa, Widzewem Łódź oraz ŁKS-em Łódź.